W ostatnim czasie dosyć mocno przyglądam się zagadnieniu ceny. Z jednej strony skłaniają mnie do tego ciągłe zmiany w największej platformie sprzedażowej w naszym kraju ( wyższe prowizje allegro, nowe koszty promowania itp ), a z drugiej bezmyślność sprzedawczyków by tylko obrót się zgadzał ( jak najtaniej, z darmową wysyłką + 12 gratisów ). Obrót to jednak nie to samo co zysk, a Klient szukający najtańszej opcji zakupu nie jest Klientem lojalnym. Na co dzień rozmawiając z przysłowiowym Janem Kowalskim o zakupie danego przedmiotu słyszę : sprawdź na Allegro tam mają najtaniej. Taki przekaz utarł się w świadomości konsumentów, a pomarańczowemu portalowi przypisaną łatkę będzie ciężko zmienić . Sam mechanizm allegro – sortowanie po cenie, sortowanie po cenie z dostawą, popularność + efekt owczego pędu- potwierdza teorię, że taniej nie znajdziesz.
Ale jak to jest …
…, że jako Sprzedawca kupuję bezpośrednio od hurtowni, a wręcz dystrybutora i mam wyższą cenę zakupu niż tę, którą znajdę u konkurencji na allegro? Przecież konkurencja płaci prowizję, podatek, a ja u dystrybutora mam najwyższy rabat i nie chcą zejść nawet oczko niżej. Poniżej, postaram się przybliżyć Wam odpowiedź na to pytanie.
Sprzedawcy nie umieją liczyć kosztów na allegro
Śmiało mogę zaryzykować stwierdzenie, że 30% sprzedawców nie wie ile kosztuje ich ten biznes. Ile kosztuje Allegro? Na forach czy szkoleniach indywidualnych słyszę odpowiedź – tyle co prowizja w kategorii. Wtedy zaczynamy pracę od podstaw, otwieramy excel’a po lewej stronie spisujemy koszty ( prowizja, koszty promowania, Ads Allegro, koszty sklepu, Manager’a Sprzedaży, Statystyk ) a po prawej to co tygryski lubią najbardziej – obrót. No i okazuje się, że nie wychodzi 10% z kategorii, ale 13 a nawet 17% kosztów.
Z małą pomocą przyszedł sam serwis, który w zakładce Moja Sprzedaż uruchomił narzędzie do obliczania łącznych kosztów aukcji: http://allegro.pl/myaccount/FeesCalculator.php . Dzięki tej funkcjonalności jesteśmy krok bliżej do zliczania opłacalności pojedynczej aukcji jak i działalności całego konta. Najwięksi Sprzedawcy z którymi współpracuje, posiadają swoje zaawansowane kalkulatory, w których definiuje się takie szczegóły jak koszt spakowania paczki czy koszty magazynowe jednego metra kwadratowego.
Zakupy bez dokumentu fiskalnego
Wiedza dotycząca prawa podatkowego w Naszym kraju jest na wysokim poziomie, a szczególnie obszar związany z niepłaceniem podatków :). Jednym ze sposobów zwiększenia marży na produkcie, jest brak dołączania paragonu lub faktury i nie chodzi o oszczędność na papierze – bo przecież taki dokument można wysłać drogą elektroniczną. Nie ma paragonu, nie ma przychodu nie trzeba płacić podatku. Sam dokonując zakupu sprawdzam paragon i poszczególne pozycje – często koszty transportu nie są załączane na dokumencie, co jest nagminną praktyką.
Wolumen robi różnicę
Tak – wielkość czasem ma znaczenie 🙂 Pogódźmy się z faktem, że im więcej zamawiam tym mam lepszą cenę nabycia. Zarządzajmy mądrze stanami, ceną, relacjami, formą płatności oraz elementami zmiennymi( sezonowość , otoczenie konkurencyjne ) aby uzyskać rabat na wyższym poziomie. W tym miejscu chciałbym przestrzec przed jednym: wyższy rabat nie powinien być argumentem do zmniejszania ceny końcowej – sami sobie odbieramy marżę i sami rozpoczynamy wojnę cenową.
Zwrotka kwartalna
W branży znana jako „retro”. Dla osób rozpoczynający biznes wyjaśnię: Retro jest dodatkową formą bonusowania Sprzedawców za uzyskanie określonego celu u danego dystrybutora np. jeśli w pierwszym kwartale kupisz za 100 000 zł masz u mnie dodatkowy rabat 5%. Mieć 5 tys złoty więcej, a nie mieć 5 000 zł to już 10 kafli 🙂 Retro można uzyskać w PLN, towarze lub na cele marketingowe. Każda z form jest stosowana w zależności od firmy z którą współpracujemy.
Wycieczka gwarantowana !
Już nie tylko w farmacji można liczyć na dodatkowe atrakcję za wysoką sprzedaż. Pamiętam Sprzedawcę, dla którego obrót w branży elektronika użytkowa był wszystkim. Jedyne kryterium sprzedaży – nie dokładać. Za wysokie przychody 2 razy w roku miał gwarantowaną od dystrybutora 7 dniową wycieczkę do Chin,Ameryki, Irlandii . Taki Sprzedawca za 0 zł miał wakacje życia. Czy Ty byś się nie skusił ?
Jak grzyby po deszczu
Do jednego musimy się przyzwyczaić. Mimo doniesień z mediów http://forsal.pl/artykuly/997014,sklepy-internetowe-tona-w-dlugach-najwieksze-problemy-maja-firmy-z-allegro.html zawsze się znajdzie ktoś, kto da cenę 1 gr taniej. Budujmy markę, dawajmy wartość i szukajmy elementów wyróżniających – oto cała idea !
P.S. Falstart
Wczoraj miał miejsce mój pierwszy falstart. W skutek awarii, – bądźmy szczerzy – zwykłego błędu ludzkiego wypuściłem na światło dzienne szkic wpisu. Dziś na szybko zmieniłem temat artykułu, a pierwotny wpis przełożyłem. W tym miejscu chciałbym Was przeprosić za Spam, który dotarł na Wasze skrzynki. Jak widać jeszcze długa droga przede mną do ideału. W ramach rekompensaty na hasło FALSTART przekazuje 30% rabatu na moje usługi do końca miesiąca. Wystarczy mail z takim tytułem.